Trzmiel i pszczoła murarka – owady bardzo pożyteczne

Pszczola murarkaNie wszyscy wiedzą, że nie tylko ptakom i nietoperzom możemy pomagać poprzez wieszanie skrzynek lęgowych. W naszych ogrodach spotkać można bardzo pożyteczne owady, które także potrzebują naszej pomocy. Są to należące do rodziny pszczołowatych - trzmiele (rodzaj Bombus spp.), a także bardzo podobne do pszczół, lecz dalej z nimi spokrewnione -murarki (rodzaj Osmia spp.). Owady te są niezwykle pożyteczne dla środowiska, a także gospodarki człowieka, ponieważ są zapylaczami wielu gatunków roślin. Co ciekawe, trzmiele są kluczowymi zapylaczami kwiatów wczesnowiosennych, niemogących liczyć na usługi innych pszczół, które nie obudziły się jeszcze z zimowego snu. Trzmiele stają się aktywne bardzo wcześnie i zaczynają latać już przy temperaturze powietrza około 10 stopni. Dzięki temu, mogą zapylać kwiaty które kwitną jako pierwsze, często jeszcze na początku marca. Zarówno trzmiele, jak i murarki świetnie znoszą przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach. Z tego względu, odgrywają dużą rolę w zapylaniu roślin szklarniowych takich jak pomidory, ogórki czy truskawki, w przypadku których inne gatunki zapylaczy nie zdają egzaminu.

Trzmieli w naszym kraju występuje 40, a murarek 18 gatunków. Najpopularniejszych jest jednak tylko kilka: trzmiel ziemny, polny, łąkowy i kamiennik, a spośród murarek murarka ogrodowa. Owady te należą do rzędu błonkoskrzydłych, których przedstawiciele charakteryzują się bardzo częstym występowaniem żądła i aparatu jadowego w tylnej części odwłoka. Jednak trzmiele i murarki w przeciwieństwie do np. os używają go niezwykle rzadko. Owady te wykazują bardzo niski poziom agresji w stosunku do ludzi jak i zwierząt i jedynie w ostateczności żądlą. Trzmiele można wręcz delikatnie wziąć do ręki bez obaw o atak. Jednak w przypadku, gdy owad zostanie np. ściśnięty, lub mocno zestresowany może wbić żądło w skórę. Ukąszenie nie jest groźniejsze od ukąszenia pszczół czy os. Mimo dużej masy ciała owada, jad nie zawiera większej ilości substancji toksycznych. Jednakże użądlenie być groźne dla osób uczulonych.

TrzmielOstatnimi laty obserwuje się niestety dramatyczny spadek liczebności owadów zapylających. Trend ten obserwowany jest na całym świecie, a jako głównego winowajcę wskazuje się coraz większą chemizację rolnictwa. Obecnie uprawy polne opryskuje się nawet czterokrotnie w ciągu jednego sezonu! Walka ze szkodnikami nie pozostaje bez wpływu na owady pożyteczne, których ogromna liczba ginie co roku od pestycydów. Innym problemem jest zmniejszająca się liczba miejsc do budowy gniazd. Murarki ogrodowe jak i trzmiele są owadami kolonijnymi (choć te pierwsze mogą żyć także samotnie).

Trzmiele zakładają gniazda bardzo często pod ziemią, bądź w różnych wnękach, np. skrzynkach lęgowych ptaków czy pustych pniach drzew. Murarki w tym celu najchętniej wykorzystują puste łodygi roślin. Kiedyś takich miejsc nie brakowało, liczne miedze i zadrzewienia na polach oferowały wiele miejsc gniazdowych. Murarki ponadto korzystały chętnie ze strzech pokrywających domy czy składowanej pod gołym niebem słomy. Niestety, teraz owady te muszą liczyć na naszą pomoc. Szacuje się, że liczebność dzikich trzmieli spadła nawet o 90%! Jeśli chcemy zwiększyć ją na naszym terenie, możemy postawić specjalne budki w których owady zbudują gniazdo. Budki mają kształt zbliżony do ptasich, lecz są mniejsze, a otwór wlotowy jest bardzo mały. Ustawia się je na ziemi, np. pod drzewami. Trzmiele bardzo chętnie korzystają z takich zastępczych domów i zasiedlają większość postawionych skrzynek. Dla murarki natomiast buduje się specjalne domki w których zgromadzone są suche rurki, np. łodygi grubych traw. Dzięki zabezpieczeniu siatką przed wypadnięciem, oraz daszkiem przed deszczem oferują one dogodne miejsce na założenie gniazda. Z takich domków mogą skorzystać również inne gatunki dzikich pszczół, które podobnie jak murarki są niezwykle pożyteczne dla człowieka.